via. pinterest
Przyznajmy to: ze świeczką szukać u nas domu weselnego, proponującego w ramach dekoracji coś innego, niż kiście soczystych balonów, serca trzymane przez dwa wyleniałe gołąbki i bukiety czerwonych róż, spowite w bosko szeleszczący celofan. Nie zrozumcie mnie źle - nie ma nic złego ani w balonach, ani w gołąbkach, ani tym bardziej różach, nawet czerwonych. Jednak każda z nas jest wyjątkowa i każda chce, aby ten wywracający życie do góry nogami dzień, był jedyny w swoim rodzaju. Powinnyśmy się zatem godzić na utarte przepisy dekoratorskie?
Ciemna strona pięknych girland i licznych bukietów - koszty. Plusem naturalnego stylu jest jednak to, że nie ma potrzeby zamawiać poszczególnych bukietów w kwiaciarni, wystarczy kilka wiader ciętych kwiatów. Większość dekoracji można też zrobić samemu - zwłaszcza, że kluczem do sukcesu w tej sytuacji jest prostota. Właściwie, jeśli już zdecydujemy się wykonywać dekoracje samodzielnie, to mamy we władzy nie tylko wygląd sali, ale też koszty, jakie na ten cel przeznaczamy.
Co o tym myślicie? W jakim klimacie chciałybyście spędzić Wasz Dzień? Czy chciałybyście, abyśmy umieszczały na tym blogu wskazówki, co do tworzenia dekoracji, czy składania bukietów?
Follow us on Facebook
Follow my blog with Bloglovin
Niesamowicie podoba mi się połączenie surowego drewna z zielenią kwiatów. Coś cudownego! I mówię stanowcze nie balonikom, gołąbkom czy też innym kiczowatościom. Bardzo chętnie przeczytałabym Wasze wskazówki dotyczące wszelkich ślubnych dekoracji.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Shamelessly :))
Fantastyczny blog! Tak bardzo gustowny i stylowy, wspaniała alternatywa dla osób, które za przeproszeniem rzygają kiczowatymi dekoracjami, bezowatymi kieckami ślubnymi i hełmem na głowie, polakierowanym tak że trudno mi sobie wyobrazić ile trzeba te warstwy lakieru zmywać z głowy... Choć ślubu przed trzydziestką nie planuję brać, to jednak fajnie poprzeglądać tak gustownego bloga. Z chęcią poczytam o różnych wskazówkach dotyczących dekoracji i układania bukietów. :)
OdpowiedzUsuńBardzo miło czytać takie słowa :) I prawda to niestety o tych hełmach i kiczach, nie mam pojęcia dlaczego w naszym społeczeństwie sprawa ślubu i wesela jest sprowadzana do jakiejś obrzydliwej rubaszności i taniości... Trzeba walczyć i dlatego właśnie założyłyśmy tego bloga. I teraz wiemy przynajmniej, że nie jesteśmy same na polu bitwy! Pozdrawiamy!
UsuńŚwietna stylizacja ślubu. Połączenie drewna i zieleni wygląda fenomenalnie.
OdpowiedzUsuń